Luis Muriel przełamuje blokadę i notuje dobry występ

Koniec niemocy kolumbijskiego napastnika

W ostatnim meczu wpisał się na listę strzelców w niezbyt imponujący sposób. Chwilę później zanotował także asystę przy świetnym strzale Malinovskyego. Był to dobry występ Muriela, jednak nie same statystyki były w tym przypadku najważniejsze.

Chwile po strzelonej bramce Lucho zwrócił się w stronę trybun dmuchając pocałunki po czym zalał się łzami. Widać było, jak wielkie emocje targają napastnikiem, który przełamuje strzelecką niemoc. Kolumbijczyk rozpoczął sezon od bramki z Torino (21. sierpnia), ale od tamtego czasu nie udało mu się znaleźć drogi do bramki.

Piłkarz wymagający odpowiedniej atmosfery

Dotychczasowa kariera Muriela pokazuje, że potrzebuje on dobrego otoczenia do gry, które będzie dawać mu pewność siebie. W ostatnich tygodniach spływało na niego wiele niepochlebnych komentarzy, a te mocno w niego uderzały. Dla kontrastu regularnie występujący rodak- Zapata- notuje bardzo stabilną formę, przy której maleje pozycja Louisa.

Gasp całe szczęście nie odstawiał go od składu, a wręcz przeciwnie- dawał mu szanse gry i pokazania się w ważnych meczach. Warto wspomnieć, że w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Manchesterowi United wystąpił w wyjściowej jedenastce.

Kiedy masz do dyspozycji talent jego kalibru, a patrząc na niezwykłe osiągnięcia z poprzedniego sezonu z dwudziestoma dwoma golami na koncie w Serie A, nie możesz obejść się bez jego strzałów. Przebłyski geniuszu Muriela są niezbędne dla każdego trenera i Gasp dobrze o tym wie.

Powiązane

Komentarze

Udostępnij

Ostatnie newsy