Wyzwania kadrowe przed najważniejszym meczem sezonu
Przygotowanie do jednego z najważniejszych meczów tego roku bez kluczowych graczy, takich jak Scalvini, Scamacca czy Koopmeiners, mogłoby wywołać frustrację w każdej drużynie. Mimo że Carlo Ancelotti musi zrezygnować z Francuza Eduardo Camavingi, który doznał kontuzji kolana na treningu i zostanie zastąpiony przez Tchouaméniego, w Atalancie Gasperiniego panuje inna atmosfera. Zespół z Bergamo, który 84 dni po zdobyciu pierwszego międzynarodowego trofeum zmierzy się z Realem Madryt w walce o Superpuchar Europy, jest znany z tego, że stawia czoła wielkim wyzwaniom z podniesioną głową. Gasperini i jego zawodnicy podejdą do tego spotkania bez obciążeń, świadomi wyzwań związanych z nowymi nabytkami, graczami rozważającymi zmianę klubu oraz tymi, którzy nadal wracają do pełni zdrowia. Współpraca w zespole jest kluczowa, a de Roon, choć nie mógł wystąpić w Dublinie, razem z Lookmanem – bohaterem poprzednich rozgrywek – stanowią kręgosłup drużyny.
Strategia Gasperiniego: Zaufanie do sprawdzonych zawodników
W związku z tym Gasperini nie zamierza eksperymentować. Pomimo obecności nowego nabytku, Reteguiego, zespół będzie polegał na sprawdzonej formacji. Pasalić jako ofensywny pomocnik, De Ketelaere i Lookman operujący na skrzydłach, a Chorwat elastycznie dostosowujący się do roli fałszywej dziewiątki. Skrzydłowi Zappacosta i Ruggeri będą aktywnie uczestniczyć w akcjach ofensywnych, wspierani przez de Roona i Edersona w pomocy. W bramce stanie Musso, być może po raz ostatni jako pierwszy wybór między słupkami Nerazzurrich, bowiem Gasperini rozważa zmianę na Carnesecchiego. Obronę zbudują Djimsiti, Hien i Kolasinac, a Retegui będzie gotowy do wejścia na boisko po godzinie gry, zwłaszcza że mecz może zakończyć się serią rzutów karnych, jeśli nie padnie rozstrzygnięcie w regulaminowym czasie gry.
Kibice Atalanty
Na Stadionie Narodowym w Warszawie spodziewanych jest aż sześć tysięcy kibiców Atalanty. Już w przeddzień Superpucharu, Festiwal Kibiców nad Wisłą wypełnił się sympatykami Nerazzurrich. Mimo nieobecności Scamacci i Koopmeinersa, panuje optymizm i pewność siebie. Fani przybyli do Warszawy różnymi środkami transportu, niektórzy pokonali nawet kilkunastogodzinną podróż, inni wykorzystali wakacyjny tydzień na zwiedzanie Polski. Wśród nich są również ci, którzy nie mają biletów, ale liczą na szczęśliwe zakończenie. Atmosferę urozmaicają wspomnienia z ostatnich sukcesów Atalanty, odtwarzane na wielkich ekranach, zdjęcia z Lookmanem, a także spotkania z fanami piłki nożnej, zafascynowanymi takimi gwiazdami jak Mbappé. W Bergamo na placu przed dworcem kolejowym zainstalowany zostanie duży ekran, gdzie tysiące kibiców będą mogły dopingować swój zespół, podobnie jak 22 maja ubiegłego roku.